Mając okazję spotkać ich przez te wszystkie lata wzlotów, z ich selekcją, która rezonuje na poziomie niemal postludzkim, płynnie przekraczając granice między tym, co organiczne, a tym, co syntetyczne. Niezależnie od tego, na jakim wydarzeniu ich zobaczymy, ich pełnia potencjału ma moc oczarowania wciąż rosnącej publiczności, która czeka na odkrycie.
Ciekawe, jak dogaduje się kolektyw — grupa ludzi, których łączy ta sama głęboka pasja do muzyki, a mimo to jakoś udaje im się wyjść poza przeciętność. Podążamy za nimi i ich energią. Gdy się spotykają, to nie jest tylko muzyka; to bardziej przypomina złożoną grę rytmów, która czesze mózgi, tak jak to robiono nam tyle razy na ich imprezach. Wybór utworów jest z pewnością jednym z najbardziej prowokujących do myślenia, na jakie się natknęliśmy. Dlatego Zerozero pozostaje numerem jeden w inspiracji i rekomendacji na drodze każdego.
Hej, jak powstał kolektyw Zerozero i jaka była wizja stojąca za jego utworzeniem? Kim jest sześciu członków i co każdy z was wnosi do zespołu?
ZEROZERO stało się czymś, gdy wszyscy spotkaliśmy się w mieszkaniu F141. Wszyscy byliśmy zmęczeni status quo muzyki serwowanej w klubach. Brak oryginalności, różnorodności i świeżości zmotywował nas do podjęcia pewnych działań i stworzenia kolektywu, który promowałby świeżą, lewicową i zróżnicowaną muzykę. zerozero składa się z DJ-ów i producentów, takich jak my (nieokreśleni i Donija), F141, Breja, Fomma i Cancel. Każdy z nas ma swój unikalny styl, jeśli chodzi o didżejowanie.
Czy macie jakieś ekscytujące nadchodzące projekty, współpracę lub wydawnictwa, którymi możecie się podzielić?
Na razie nie powiemy zbyt wiele, ale zapraszamy wszystkich do śledzenia naszych mediów społecznościowych i SoundCloud.
OK, nie możemy się doczekać. Czy moglibyście dać nam wgląd w to, kim jesteście poza muzyką? Jakie są wasze inne zainteresowania i jak wpływają one na wasz proces twórczy?
Wszyscy bardzo interesujemy się kulturą jako całością i wszyscy mamy swoje hobby, które bez wątpienia mają silny wpływ na estetykę, którą prezentujemy podczas naszych występów. Ja i Donija bardzo lubimy kulturę azjatycką, mangę i anime, science fiction i cyberpunk, zasadniczo my i Cancel jesteśmy wielkimi nerdami. Fomma jest profesjonalnym tancerzem, a jego występy są naprawdę emocjonalne i ekspresyjne, bardzo punkowe i myślę, że można to usłyszeć również, gdy stoi za deckami. F141 jest zafascynowany matematyką dźwięku. Breja pochodzi ze środowiska skaterów, które ukształtowało jego styl w dzielnicy. Jestem również wielkim graczem i czerpiemy wiele inspiracji z kultury popularnej, którą przyswajamy.
Wasze występy często wydają się wykraczać poza muzykę — co jest tym jednym stanem lub emocją, którą chcielibyście, aby ludzie doświadczyli po przeżyciu waszego występu?
Chcemy pomóc publiczności poszerzyć horyzonty, jeśli chodzi o doświadczanie muzyki, chcemy, aby otworzyli swoje umysły na bardziej eklektyczne i bardziej lewicowe dźwięki. Chcemy, aby publiczność usłyszała coś, czego wcześniej nie słyszała, i poczuła coś innego, doświadczyła czegoś, co zostanie z nią, co wpłynie na jej postrzeganie tego, czym jest muzyka klubowa

Ciekawi mnie użycie koreańskiego pisma w waszym brandingu. Czy kryje się za tym jakaś historia lub koncepcja? Co zainspirowało to połączenie i czy odgrywa ono rolę w waszej muzyce lub tożsamości jako kolektywu?
Koreańskie pismo jest estetyczne, dlatego zdecydowaliśmy się napisać nasze „motto” w tym konkretnym języku.
Donija wydał pierwszą i jedyną solową EP-kę: Halabarda! Czy możecie powiedzieć o niej więcej?
Jest już dostępna w SPLOT, więc zapraszamy do sprawdzenia. Może was zaskoczyć różnorodnością i złożonością brzmienia, które prezentuje.
Solarpunk to pseudonim, który uważnie śledziliśmy. Jak ewoluował przed Zerozero i jak nadal istnieje poza kolektywem?
Solarpunk to projekt, który przesunął granice gatunków na naszej scenie. Zrobiliśmy trochę miejsca dla tego rodzaju muzyki. Od momentu, gdy zdecydowaliśmy się stworzyć ten projekt, mieliśmy ogromne ambicje, aby kontynuować tę misję. Możemy powiedzieć, że Solarpunk był w pewnym sensie mniejszą wersją zerozero, ponieważ mieliśmy to samo na myśli, co wszyscy mamy teraz, pod sztandarem naszego kolektywu.
Jeśli moglibyście to podajcie utwory, które Wam teraz grają w głowach…
Breja – https://layerrecords.bandcamp.com/track/our-sector-feat-flowdan
Donija – https://i-jordan.bandcamp.com/album/round-n-round-kavari-remix
unspecified – https://evo-natura.bandcamp.com/track/running-in-madness-dying-with-hate
Cancel – https://cloudcore.bandcamp.com/album/sealight
f141 – https://fearfulmusic.bandcamp.com/track/hollow-embrace
fomma – https://30drecords.bandcamp.com/track/behind-the-mask
Niedawno gościliście Otika na jednym ze swoich wydarzeń. Dlaczego wybraliście właśnie jego i co sprawiło, że ta więź stała się dla was znacząca?
Falling Forward to utwór, który połączył nas, mnie i Tymka (Doniję), i dzięki temu staliśmy się tym, kim jesteśmy teraz. Jego muzyka była dla nas bardzo inspirująca, zwłaszcza jego wczesne dzieła. Innym powodem było to, że jest on wielkim nazwiskiem w świecie alternatywnej muzyki elektronicznej i nigdy wcześniej nie został zaproszony do Polski. Postanowiliśmy, że chcemy zrobić trochę hałasu naszym pierwszym wydarzeniem, a on idealnie do tego pasował.
Zerozero jest znane z wzajemnego oddziaływania dźwięków organicznych i syntetycznych. Jak podchodzicie do tworzenia tego postludzkiego klimatu? Czy jest to celowe, czy też wynika naturalnie z waszych indywidualnych stylów?
Nie chodzi o to, że próbujemy stworzyć postludzki klimat. To jest nasz pryzmat, przez który postrzegamy naszą rzeczywistość. Żyjemy w świecie, który nieustannie bombarduje nasze mózgi bodźcami wywołującymi dopaminę, za pomocą technologii, która wykorzystuje naszą naturę. Jesteśmy muzycznymi nerdami, którzy żyją w czasach, w których przez internet pojęcie gatunku jest bardzo rozwodnione, niemal niepotrzebne, ponieważ wszystkie dźwięki zlewają się ze sobą. Chcemy to wyrazić. Staramy się wydobyć esencję tego, co sprawia, że niektóre dźwięki są wyjątkowe w ogromnym oceanie pozbawionego wyobraźni gówna. Chcemy dać ludziom znać, że przyszłość jest teraz.
Social Credits: Instagram / Soundcloud