Ten wenezuelski artysta zaskakuje nas dziś swoimi niesamowitymi pracami, które mogą być nawet interaktywne, kreatywne i oryginalne, mają surowy urok i mogą zamienić każdy złom w wspaniałe dzieło godne podziwu. Zapraszam do zabawy!
Astrid: Skąd bierze się twoje pragnienie tworzenia sztuki?
Luis: Pamiętam, że w liceum niektórzy nauczyciele robili billboardy o rocznicach, a sztruksy, które studiowali ze mną, kazali mi rysować rysunki ich dziewczynom, oczywiście, że pobierałem od nich opłaty za te prace na przekąski i anyż w piątki. I cóż, był to jeden z punktów wyjścia do zapisania się do Szkoły Sztuk Wizualnych Cristóbal Rojas w 2003 roku.
Tutaj poznałem mojego pierwszego nauczyciela rzeźby Silvestre Chacóna i zaczęły się moje konflikty ze sztuką.
Astrid: Jakich technik używasz najczęściej, a które najbardziej lubisz?
Luis Toto: Używam techniki kolażu z wycinankami obiektów figuratywnych i innych, bardziej organicznych. Różni się to w zależności od projektu, który mam w tej chwili, potem komponuję z materiałami w niezbyt racjonalny sposób, improwizuję, dobrze się bawię, rozmawiam sam… A ja buduję dzieło. Techniką, którą lubię najbardziej i którą obecnie często stosuję, jest montaż żelaza i spawanie.
Astrid: Jaki jest twój cel lub przesłanie, jeśli chodzi o malowanie, rysowanie, rzeźbienie, składanie?
Luis Toto: Moim celem jest praca tak szybko, jak to możliwe i możliwość wyrażania siebie poprzez rzeźbę z tematem, nad którym obecnie pracuję. Praca ma swój czas i przestrzeń. Czasami utknie i próbuję zrobić coś innego równolegle, to pozwala mi oddychać i odpoczywać od tego procesu, aby nie nasycić się tak wieloma konceptualnymi myślami.
Moim celem jest próba uchwycenia w kosmosie idei w głowie. Czy to na papierze, tkaninie, ścianie, komputerze czy rzeźbie. Po drodze praca zyskuje autonomię, wykorzystuje się wypadki i szansę na pracę. Daje to wartość dodaną pracy i prawie zawsze te niespodzianki są najważniejsze w procesie twórczym.
Astrid: Czy brałaś udział w imprezach krajowych? Jakie miejsca?
Luis Toto: Tak, na razie uczestniczyłem w wydarzeniach związanych ze sztuką tylko w Wenezueli.
Maracay, Walencja, San Felipe, Falcón, Miranda i Caracas.
Astrid: W ilu wystawach brałaś udział?
Luis Toto: Od 2007 roku uczestniczyłem w około 20 wystawach. Zarówno zbiorowe, jak i trzyosobowe.
Obecnie wystawiam na 1. gali Luis Ángel Duque Contemporary Art Prize w Freites Gallery z pracą zatytułowaną “Our Recent History”. CELARG, na zbiorowej wystawie “Powrót do handlu”, z pracą zatytułowaną: “wujek żyje od 7, ósmy czeka i odwraca go”. Obie interaktywne prace, które dotyczą tematu pamięci, wojen i tego, jak jesteś, zmieniły bieg ludzkości.
Astrid: Czy masz jakieś postacie, które cię inspirują lub wpływają na ciebie?
Luis Toto: Inspirują mnie w procesie twórczym, moja babcia, jest dla mnie jak talizman dobrych wróżb; rzeźbiarze: Guillermo Abdala, za wysoką wrażliwość i takt w tworzeniu przestrzeni i form w rzeźbie oraz w sposobie przedstawiania utopijnych miast. poziom Javiera za jego zdolność do komponowania i gromadzenia w swojej pracy, fantastycznych istot, mistyków; Igor Rojas inspiruje mnie swoją cierpliwością i wytrwałością w podejściu do mojej pracy. Poza tym jego praca ma zabawny i tajemniczy charakter, który bardzo mnie interesuje. I Santiago Fauquie, za umiejętność rozwiązywania formalnych problemów technicznych w rzeźbie i pytania, które generuje dla mnie, jako artysty, do rozwiązywania problemów w życiu.
Astrid: Jakie inne zawody uprawiasz poza rzeźbą?
Luis Toto: Jestem todero. Odnawiam dzieła sztuki, wykonuję muzealnictwo i zgromadzenia wystawiennicze, scenograf i dyrektor artystyczny filmu, teatru i telewizji. W 2018 roku zdobyliśmy nagrodę za najlepszą scenografię w sztuce mikroteatru “Open Mind” w reżyserii Valentiny Garrido, wspaniałego doświadczenia pełnego sztuki.
Lubię gotować i wymyślać potrawy o różnych smakach i kształtach (pomysł, który zastosowałem do moich siostrzeńców, aby jedli całe jedzenie; bułeczki z kształtami zwierząt i tym podobne …) Jestem rowerzystą miejskim, dzielę rower jako zdrowy i ekologiczny środek transportu. W czasie pandemii w 2020 roku poprosiłem moją dziewczynę, która nauczy mnie, jak pobierać próbki krwi i niektóre rzeczy pielęgniarskie, aby pomogła nam finansowo w tych trudnych dniach. Tak bardzo, że zamierzam rozpocząć kurs pielęgniarski w Czerwonym Krzyżu w Caracas, ponieważ lubię również pomagać ludziom poprzez pierwszą pomoc. Moim marzeniem jako dziecka było zostać lekarzem, aby pomagać chorym. Babcia dużo mi opowiadała o doktorze José Gregorio Hernándezie. I chociaż nie jestem lekarzem ani świętym, staram się być jak najbardziej uczciwy w pracy, aby kiedy muszę odejść z tego świata, moja urna nie ważyła tak dużo.
Astrid: Czy uważasz, że twoja praca może mieć duży wpływ na ruch kulturowy w twoim kraju?
Luis Toto: Tak, myślę, że może mieć wielki wpływ na kulturę, o ile ma generować pozytywne refleksje dla społeczeństwa, co pociąga za sobą treści estetyczno-formalne i konceptualne. Przyczynia się to do historycznej pamięci o sztuce kraju i świata oraz kontynuuje dziedzictwo, które pozostawiły nam nasze artystyczne odniesienia. Zwłaszcza wenezuelscy nauczyciele
Interesujące byłoby wdrożenie sztuki i poezji w edukacji od szkoły podstawowej do końca kariery uniwersyteckiej. Spowodowałoby to w konsekwencji ludzi bardziej wrażliwych i zdolnych do generowania ciekawych pomysłów na transformację społeczeństwa i jego środowiska geograficznego. Światu trzeba oddać więcej miłości, a mniej wojen. Dziel się i nie konkuruj.
Astrid: Która wystawa była twoją ulubioną?
Luis Toto: Było wiele, kolektyw może być “Back to the Craft”, hołd dla nauczycieli Guillermo Abdala i Santiago Fauquie, na CELARG Altamira w 2018 roku. I indywidualne “CHATARRAtales. Imaginary of a Sculptor” w Muzeum Afroamerykańskim w San Bernardino. Pierwsza została zorganizowana z małą częścią uczniów, którzy mieli radość z nauki Abdala i dzielenia się pięknymi rzeczami naszego wielkiego przyjaciela Santiago Fauquie.
A w drugim miałem okazję wziąć próbkę pełną asamblaży wszędzie w salonie, gdzie moim zamiarem było, aby widz wszedł w część mojego wyobrażenia fantazji i fikcji.
Astrid: I na koniec, jakieś przesłanie dla młodych ludzi, którzy chcą zacząć w świecie sztuki?
Luis Toto: Mogę doradzać młodym ludziom, uczyć się pilnie, czytać dużo poezji, filozofii, słuchać dobrej muzyki z ciekawą i refleksyjną treścią, być dobrymi obywatelami, mieć szacunek i miłość do innych, dbać o środowisko, nie przestawać realizować swoich marzeń i jeśli to, co znalazłeś, nie jest tym, co lubisz, Że nie jedzą tak dużo słodyczy w nocy, aby nie mieć koszmarów i w kolejnych snach mogą je zmaterializować i móc prowadzić godne i pełne życie. Sztuka to nie tylko obiekty estetyczne wprzestrzeniacheograficznych czy na dowolnym kwadracie na świecie, sztuka jest dla mnie tym, co generujesz pozytywnie jako jednostka dla drugiego i dla środowiska, w którym się otaczasz. Jestem jednym z tych, którzy wierzą, że musisz opuścić tę planetę piękniejszą niż ta, w której ją zastałeś.
Dziękuję Luisowi Toto Garcíi za umożliwienie mi dzisiaj rozmowy z nim o jego wspaniałej pracy artystycznej. Dla mnie to zawsze zaszczyt móc zapytać trochę więcej o pracę tych wspaniałych artystów, zapraszam do odwiedzenia ich sieci społecznościowych.
Media społecznościowe:
Instagram: @Ltgart_