Tak nie gra nikt. Sprawdzałam. Poważnie, szukałam wszystkimi możliwymi sposobami – nie istnieją na świecie muzycy, którzy chociażby zbliżyliby się brzmieniem do Xploding Plastix. Momentami może Jaga Jazzist się udaje, ale to wciąż nie to samo. Ktoś powiedział mi, że Fuck Buttons też grają podobnie, ale chyba żartował, bo to wierutne kłamstwo.
Xploding Plastix robią muzykę do filmów, które nigdy nie zostały nakręcone. Ewentualnie do gier na Atari albo Commodore, których nikt nigdy nie napisał. Kawałki takie jak Joy Comes In The Morning czy The Cave In Proper (oba z albumu The Donca Matic Singalongs) to najlepsze dowody.
Pochodzą z Oslo, a Norwegowie mają dosyć specyficzne poczucie muzycznej estetyki. Ich twórczość to mieszanka big beatu, electrofunku, acid jazzu, bezkresnej wyobraźni, melodyjności, której należy szukać w skupieniu, bo czasem wcale jej tam nie ma i żartów, które idealnie wkomponowują się w utwory całkiem poważne. W jednym z wywiadów powiedzieli, że wcale nie uważają, żeby grali jazz, bo są za bardzo rozproszeni wszystkimi możliwościami, jakie daje im muzyka. Porównują się również do Warhola. I to chyba jest najlepsze określenie tego, co grają.
W Internecie krąży plotka, że od wysłania demo do momentu, kiedy ta dwójka weszła do studia minęły 24 godziny. Na ile to prawda nie wiadomo, faktem jest jednak, że ich pierwszy singiel, Treat Me Mean, I Need The Reputation (mój absolutny faworyt i jeden z 20 kawałków życia) z miejsca zyskał miano klasyka.
Jens Petter Nilsen i Hallvard Wennersberg Hagen mają na koncie trzy longplaye: Amateur Girlfriend Go Proskirt Agents (2001) The Donca Matic Singalongs (2003) i Treated Timber Resists Rot (2008) i każdy z nich jest inny. Poza tym kilka EP-ek, współpracę z Kronos Quartet, muzykę do krótkich filmów (czyli ktoś jednak je nakręcił!) i nie grali koncertów od niepamiętnych czasów. Na ich oficjalnej stronie można znaleźć jedynie lakoniczną informację, że postanowili zrobić sobie od sceny chwilę przerwy. Szkoda, bo to jeden z tych zespołów, które są w pierwszej trójce must-see na mojej liście.