
W 1983 r. Herbie Hancock nagrał utwór „Rockit”, który stał się pierwszym hiphopowym hitem, nr #1 granym przez MTV i wszystkie stacje radiowe. Czy to nie dziwne, że pierwszy hiphopowy hit został nagrany przez muzyka jazzowego? To może to jednak nie była muzyka hiphopowa, tylko jazz? Bo przecież Herbie nie jest PRAWDZIWYM hiphopowcem!
Zawsze denerwowały mnie kłótnie i przepychanki w tym środowisku. Na każdym kroku można usłyszeć z ust raperów, że to oni są prawdziwie hiphopowi. Robią prawdziwy rap, „prawdziwszy” niż inni! Tylko, czy istnieje coś takiego jak prawdziwy styl rapu?
Najstarszy znaczy prawdziwy?
Rap jest zdecydowanie najszybciej rozwijającym się i najszerszym gatunkiem muzycznym w historii.
Na samym początku było granie imprezowe. DJe jako gwiazdy getta rymowali do własnych scratchy podczas Block Parties lub zapraszali MC, żeby ci pobudzili publikę okrzykami i śmiesznymi imprezowymi historyjkami. Niedługo później zaczęli grać trochę ciężej, powstały kawałki jak „The Message”, czyli krzyk młodzieży która ma dość życia na granicy społeczeństwa. Kontynuacją tego protestu, wzbogaconą o imprezowe bity była muzyka Public Enemy. Ta z kolei zaadaptowana i przekształcona przez NWA stała się gangsta rapem. Małolaty, które nie popierały agresji NWA stworzyły „ruch miłości” Native Tongues, gdzie promowali hasła Afrika Baambaaty, jak „Peace, love unity and having fun”. Zaczęła się „złota era rapu” pełna różnorodności muzycznej i tematycznej. Jedni nauczali, drudzy opowiadali o imprezach, inni o problemach codzienności, o miłości, o życiu. Wszyscy jednak bawili się słowem, dźwiękiem, flow, techniką rymowania i sposobem robienia muzyki.
Jest rok 2013, nowe milenium przyniosło kolejne, niezliczone rapowe style. Pomieszane z elektroniką i każdą nową muzyczną modą. Kolejne pokolenie wychowane na rapie dorosło na tyle, żeby samo mogło rapować i nagle mówią, że chcą robić PRAWDZIWY HIP HOP.
Ja się pytam… Czyli co konkretnie?
Czy Herbie Hancock jest hiphopowcem?
Równą dekadę temu El-P przeprowadził wywiad z Herbiem Hancockiem, gdzie spytał się jazzmana czy ten świadomie zrobił utwór hiphopowy. Herbie odpowiedział mu, że robił nagranie, robił muzykę. Hip hop był dla niego czymś nowym i fascynującym, więc postanowił zaprosić DJa Grand Mixera DST (aktualnie Grand Mixera DXT) do scratchowania i przez przypadek stworzył klasyk gatunku, który wpłynął na twórczość artystów związanych z rapem.
Hip hop jest tak wspaniałą kulturą dzięki swojej różnorodności. W dzisiejszych czasach dużo się mówi jaki hip hop powinien być, ale ludzie zaangażowani w tworzenie historii tej kultury nigdy nie dyktowali jednej ścieżki, którą powinna podążać. Zawsze były to różne drogi, które łączyła mentalna przynależność. Najmłodsze pokolenie raperów poszukuje całkiem nowych środków ekspresji, nowych dróg do celu. Taka jest natura każdej młodej osoby. To właśnie dzięki tym młodzieńczym pomysłom hip hop wciąż jest kulturą pełną świeżości. Osobiście najbardziej lubię Boom Bapowe produkcje z początku lat 90, ale mam głowę otwartą na nowości, bo jak dla mnie prawdziwy rap to taki, który powstaje z pasji.
Herbie Hancock – Rockit:
http://youtu.be/TN5ltss0NMA