Version 2.4. What you hear is what you get.

HomeRelacjeRelacja: Instytut Festival 2023

Relacja: Instytut Festival 2023

Instytut Festival, odbywający się na terenie Twierdzy Modlin w Nowym Dworze Mazowieckim w dniach 16-17 czerwca 2023 roku, to kolejne wydarzenie na muzycznej mapie Polski, które przyciąga świetną lokalizacją oraz nietuzinkowym line-upem. Dodatkowo dostajemy 3 sceny (gratulacje za świetne odseparowanie ich od siebie), klimatyczne oświetlenie i zróżnicowaną strefę gastro. Jak było? Przekonajcie się sami!

Muzycznie zaczęło się od fenomenalnego występu Iny West, która w duecie z perkusistą pokazała, jak może wyglądać dobre, otwierające festiwal show. Była energia i zabawa połączone z walorami artystycznymi, a dodatkowo Ina niczym sceniczna wyjadaczka pokazała swój duży komfort i lekkość zaawansowanego grania live. Dość solidne występy pojawiły się także za sprawą takich artystów jak chociażby Keith Carnal, Stanislav Tolkachev czy Angelo Mike. Mimo, że piątkowy wieczór okraszony był cyklicznymi opadami deszczu, to nie zniechęciło to przybyłej publiczności do żywego bawienia się do białego rana.

Elektroniczne dźwięki bombardowały naprawdę zewsząd, co, jeśli nie jesteś aż takim koneserem tego typu muzyki, po paru godzinach mogło przyprawić o niezły zawrót głowy. Wielu artystów zaprezentowało naprawdę fajne sety, lecz tak jak zawsze, jesteśmy je w stanie podzielić na te lepsze i gorsze. Takie sytuacje zdarzają się niemal na każdym festiwalu, bo niemożliwym jest, aby każdy był w takiej samej formie danego dnia. I choć tego wieczoru (a w zasadzie tych dwóch wieczorów) wybrzmiało kilka bezbarwnych setów, tak warto się jednak skupić na tym, co dobre.

Na Instytut Festival doświadczyliśmy wielu naprawdę solidnych występów artystów, którzy pokazali, jak prawdziwi profesjonaliści podchodzą do swoich obowiązków. Na pewno muszę wyróżnić tu Arnauda Rebotiniego, który otoczony z każdej strony różnego typu syntezatorami dał prawdziwy popis swoich umiejętności przed zgromadzoną publicznością. Nie przeszkodził mu w tym nawet chwilowy problem z mikrofonem, którym artysta w pewnym momencie aż rzucił o podłogę w wyniku frustracji. Można nie pochwalać tego typu zachowania, ale pokazuje ono poważne podejście artysty do każdego swojego występu oraz pozycję, w której się znajduje. Tego wieczoru nikt nawet nie kwestionował jego zachowania, bo to właśnie Arnaud w tamtym momencie był królem sceny.

Na Rave Stage skusić mogły takie występy jak chociażby ten zaprezentowany przez Paulę Temple. Mimo dość nudnego i przewidywalnego początku, późniejszy etap występu to była prawdziwa bomba energetyczna. Nogi same rwały się do tańca i aż szkoda, że tylko nieliczne sety na tej scenie były bardziej dostosowane pod neutralnego słuchacza. Rozumiem bezkompromisowość i to, że Open Stage był przeznaczony dla ogółu, lecz festiwale rządzą się trochę innymi prawami i myślę, że czasami warto byłoby o tym pamiętać. Może wynikało to też po prostu z rodzaju zaproszonych gości.

Na Panorama Stage godnym polecenia był występ artystki o pseudonimie GiZ, która podczas swojego półtoragodzinnego seta wprawiła w ruch chyba każdego, kto choćby na chwilę zawitał na tę scenę. To, że była ona znacznie oddalona od dwóch pozostałych, miało też oczywiście wpływ na frekwencję, która nie była taka sama jak chociażby na Open Stage. Nie przeszkadzało to jednak dobrze bawić się tym, którzy podczas lekkich opadów deszczu jak gdyby nigdy nic pulsowali w rytm tanecznej muzyki. Mega szacun.

Cały festiwal to na pewno bardzo fajne przedsięwzięcie, które skupia środowisko zakochane w muzyce elektronicznej. Organizatorowi na pewno nie można odmówić odpowiedniego zaangażowania i chęci dążenia do perfekcji. Z aspektów wartych przemyślenia na przyszłość jest na pewno lepsze rozmieszczenie strefy gastro, która na tegorocznym festiwalu znajdowała się zaraz obok sceny Rave.

Podsumowując: jeśli chodzi o lokalizację – myślę, że organizatorzy wybrali jedno z lepszych miejsc, bo jak nie przyciągnąć ludzi tym, że ze stolicy mamy tu niecałą godzinę drogi samochodem? Dodatkowo niedaleko znajduje się także Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa-Modlin, więc chętni na to wydarzenie wcale nie muszą wybierać długiej trasy, czy stania w korkach tuż przed wjazdem na teren festiwalu. Jeżeli tylko masz wolny weekend, lubisz spędzać czas na świeżym powietrzu, a muzyka elektroniczna nie jest Ci obca, to zdecydowanie powinieneś/powinnaś wybrać się na ten festiwal za rok. Kto wie, może wtedy też trochę bardziej dopisze pogoda?

Popular this week

Afem Syko – Lubię proces wyznaczania wysokich standardów

Ambitny i oddany swojej wizji produkowania muzyki tak, jak lubi - ale nie ogranicza się tylko do techno. Dla Afema Syko - niemieckiego dj-a...

Plan B

Na niepowtarzalny klimat składa się wiele czynników, które można by wymieniać praktycznie bez końca. Jednak niewiele klubów potrafi wypełnić wszystkie wymagania, aby zyskać miano...

OFF. Kijów Klub

Znajdujące się koło Błoń Kino Kijów jest jednym z ważniejszych centrów rozrywki w Krakowie. W Kijowie, oprócz filmów, zobaczyć można transmisje na żywo oper...

Hala Ocynowni Arcellor Mittal

Kraków. Magiczne miasto tętniące kulturą, którego mury same opowiadają historie o zamierzchłych czasach. Komu jednak mogłaby kiedyś przemknąć przez głowę myśl, że nieczynna hala ocynowni...

Forum Przestrzenie

Forum Przestrzenie to miejsce, w którym oryginalne smaki znakomitej kuchni i lokalnych piw łączą się ze wspaniałym widokiem na Wisłę i Wawel. Szczególnie w lecie...

Szuflada 15 – Klimat Chorzowa

Położona w centrum Chorzowa Szuflada 15 jest bez wątpienia jednym z najlepszych klubów w Chorzowie. Lokalizacja w samym centrum, niesamowita atmosfera i świetna obsługa czynią...

Cafe Szafe

Cafe Szafe jest działającą od 2002 roku, wielokrotnie wyróżnianą klubokawiarnią, która proponuje przyjemności zarówno dla ciała, jak i ducha. Zaprojektowane przez Annę Kaszubę-Dębską wnętrze sprawia,...

INQbator – Klub, Miejsce, Historia

INQbator to klub stworzony dla osób poszukujących alternatywnych brzmień i kochających się w undergroundowych klimatach. Działający już ponad dekadę lokal serwuje najlepszą i najoryginalniejszą muzykę...

Alchemia

Klub Alchemia jest miejscem, które swoją niepowtarzalną atmosferą od lat przyciąga błądzące po krakowskim Kazimierzu dusze. Mroczne, rozświetlone przez postawione na stolikach świece wnętrze lokalu...

BeMelo – Finezja nie bierze się ze sztywnych reguł

Ma wiele hitów na koncie, nie ogranicza się do jednego stylu, a przy robieniu dużej kariery w branży muzycznej nie przeszkodziła mu nawet 3-letnia...

Unsound Noise

29.09 - 06.10.2024, Kraków

Parada Wolności

31.08.2024, Łodź
Most popular