Version 2.5.0. Everything for U.

HomeArtyściThe Gaslamp Killer - Miało być tak pięknie, a wyszło tak jak...

The Gaslamp Killer – Miało być tak pięknie, a wyszło tak jak zawsze

Dwa pytania – czy jeżeli ktoś jest świetnym producentem, to czy nagrana przez niego płyta ma szanse na sukces? Teoretycznie tak. I czy jeżeli ktoś potrafi rozkręcić imprezę, która zmiata z powierzchni ziemi wszystko, co znajduje się w zasięgu głośników, to czy nagrana przez niego płyta ma szanse na sukces? Teoretycznie tak.

Widziałam Williama Bensussena na żywo dwa razy, oba na Festiwalu Tauron Nowa Muzyka. William, który występuje i nagrywa pod pseudonimem The Gaslamp Killer jest fenomenalnym zjawiskiem scenicznym. Nigdy wcześniej ani nigdy później nie widziałam czegoś równie energetycznego. Bensussen jest zwierzęciem – podskakuje, tańczy, rzuca się po scenie jak szaleniec, potrząsa burzą kręconych włosów, drze się do mikrofonu i sprawia wrażenie, jakby bawił się jeszcze lepiej od publiczności. Potrafi zrobić taką imprezę, że gdyby nie to, że w ferworze zabawy nie zwracałam uwagi na to, co dzieje się dookoła, mogłabym przysiąc, że poza tłumem dookoła tańczyły też całe Katowice.

Tak. To tyle o fenomenie The Gaslamp Killera, bo mniej więcej tu się kończy. O jego świetnych dokonaniach producenckich rozpisywać się nie będę, o nieopisanym wkładzie w Low End Theory też nie, bo mam pisać o jego pierwszej płycie. I jedynej – nie wierzę, że to napiszę – na szczęście.

Może po prostu zaczęłam od złej strony. Może powinnam była zrobić na odwrót – najpierw posłuchać Breakthrough, a później dopiero zobaczyć Bensunssena na żywo. Może wtedy Breakthrough nie okazałaby się największym zawodem muzycznym, jaki kiedykolwiek przeżyłam. Po pierwszym przesłuchaniu nie zauważyłam, że album się skończył. Po drugim zastanowiłam się czy przypadkiem ktoś nie podmienił mi płyty w odtwarzaczu. Za trzecim poddałam się w połowie. Gdzie jest energia? Gdzie są porywające do tańca bity, gdzie jest szaleństwo, zwierzęcość Bensunssena ze sceny? Co się stało? Dlaczego widzę na tej płycie swoich faworytów – Daedelusa czy Shigeto, a kawałki wciąż są słabe? Gdzie jest tytułowy „breakthrough”? Jedynym utworem, który się wybronił i na chwilę wyrwał mnie z bezmyślnego niezaangażowania w słuchanie tej płyty jest Nissim – mocno orientalny utwór, który zrobił to, co zrobił prawdopodobnie tylko dlatego, że mam słabość do takich brzmień. Bo to dalej nie jest The Gaslamp Killer!

Chyba doświadczyłam tego, czego doświadczyli ludzie w San Diego, kiedy jako początkujący DJ Bensunssen mordował imprezy w dzielnicy Gaslamp (i stąd jego pseudonim sceniczny) swoimi nietypowymi setami. The Gaslamp Killer Killed My Party. Szkoda.

Popular this week

Plan B

Na niepowtarzalny klimat składa się wiele czynników, które można by wymieniać praktycznie bez końca. Jednak niewiele klubów potrafi wypełnić...

INQbator – Klub, Miejsce, Historia

INQbator to klub stworzony dla osób poszukujących alternatywnych brzmień i kochających się w undergroundowych klimatach. Działający już ponad dekadę lokal...

Forum Przestrzenie

Forum Przestrzenie to miejsce, w którym oryginalne smaki znakomitej kuchni i lokalnych piw łączą się ze wspaniałym widokiem na...

Alchemia

Klub Alchemia jest miejscem, które swoją niepowtarzalną atmosferą od lat przyciąga błądzące po krakowskim Kazimierzu dusze. Mroczne, rozświetlone przez postawione...

Harris Piano Jazz Bar

Harris Piano Jazz Bar to raj dla każdego miłośnika dobrego jazzowego grania. Jest to jedno z tych nielicznych miejsc, gdzie...

OFF. Kijów Klub

Znajdujące się koło Błoń Kino Kijów jest jednym z ważniejszych centrów rozrywki w Krakowie. W Kijowie, oprócz filmów, zobaczyć...

Hala Ocynowni Arcellor Mittal

Kraków. Magiczne miasto tętniące kulturą, którego mury same opowiadają historie o zamierzchłych czasach. Komu jednak mogłaby kiedyś przemknąć przez głowę...

BeMelo – Finezja nie bierze się ze sztywnych reguł

Ma wiele hitów na koncie, nie ogranicza się do jednego stylu, a przy robieniu dużej kariery w branży muzycznej...

Milena Głowacka – Myślę, że muzyka techno najlepsze czasy ma jeszcze przed sobą

Jak w obliczu nowoczesnych technologii miewa się kultura winyla? Okazuje się, że całkiem dobrze - a w świecie muzyki...

Helena Hauff – Living With Ladybirds

Mroczne i surowe electro w niesamowitej aranżacji od Heleny Hauff. Najnowsza płyta prezentuje cztery analogowo brzmiące utwory, które wykręcają...

Unsound Noise

29.09 - 06.10.2024, Kraków

Latest from this category

Continue to the category
Most popular of all time