Jej pseudonim to Le’demone, jej trajektoria wolna od tabu i pełna zmysłowości, tatuaży i ekstrawertycznego modelingu! Makijaż artystyczny, tarot i mistycyzm. Zapraszam do przeczytania tego interesującego wywiadu z piękną Adilein Montero, Wenezuelką urodzoną w Caracas w 1993 roku.
Smacznego!
Astrid: Powiedz nam, ile masz umiejętności artystycznych i jakie one są?
Adilein: Zajmuję się sztuką odkąd pamiętam, więc robię prawie wszystko, do najważniejszych należą: taniec, śpiew, cyrk, stylizacja i kolorymetria.
Kiedyś projektowałam ubrania, modelowanie na wybiegu i modelowanie alternatywne, produkcję eventów, kierownika artystycznego, byłam wałkiem, jestem muzykiem, rzemieślnikiem, fotografem, wszystko trochę. Zawsze powinieneś się uczyć.
Astrid: Ze wszystkich stylów tańca, które ćwiczyłaś, który byś wybrała?
Adilein: Tańczę od 9 roku życia, więc uczyłam się różnych typów, dosłownie od tańca towarzyskiego po klasykę, ale moje ulubione to: komercyjne, salsa i bachata, rock and roll
i współczesne.
Astrid: Czym jest dla ciebie street art?
Adilein: Jest to sposób na życie, sztuka uliczna jest najbardziej naturalnym sposobem ekspresji, który istnieje bez parametrów i bez granic, sztuka uliczna daje ci rodzinne i niezrównane doświadczenia, na ulicy nie ma znaczenia, czy wiesz, czy nie, wystarczy po prostu chcieć się tego nauczyć, a najlepsi artyści na świecie są na ulicy i to naprawdę magiczne widzieć, że są w czymś najlepsi, Nie chwal się tym, nie bądź samolubny.
Artysta uliczny jest z natury mistrzem i to jest wiele warte, dziś widzę go jako ulubioną część mojego życia i mojej historii.
Astrid: Opowiedz nam o swojej mistycznej i tarotowej stronie.
Adilein: Cóż, moja babcia była Cyganką i wychowała mnie z duchową mądrością, która mnie charakteryzuje, jakoś myślę, że urodziłam się z tym darem, nauczyłam się od tarota bardzo małego, ale dorastając stała się bardzo ważnym narzędziem życia, dosłownie utrzymywała mnie przy życiu przez kilka lat i nigdy się nie myliłam.
Z mistycznej strony myślę, że jest to część mojej istoty, zawsze miałem zdolność patrzenia poza wiarę we wszechświat i jego liczne istoty mocy i cieszę się, że spędziłem połowę mojego życia przekazując i łącząc ludzi z tymi istotami.
To satysfakcjonujące widzieć, jak ludzie bez magii są dziś niesamowitymi istotami, wiedzieć, że twoje uniwersalne połączenie ma z tym coś wspólnego, w końcu warto.
Trudno być czarownicą i przyznać się do tego, zwykle jesteś piętnowany jako szalony i dziwny, ale ci ludzie, którzy magicznie zmieniają swoje życie, są warci wszystkiego.
Astrid: Jak wymagające było dla ciebie modelowanie?
Adilein: Dużo! w wieku 12 lat moja mama zdecydowała, że powinienem zostać modelem na wybiegu, marzyła o Miss Wenezueli, jak sądzę, a to oznaczało dyscyplinę, która była dla mnie bardzo wyczerpująca, mam doświadczenie, w którym musiałem stracić 10 kg w 15 dni i było to naprawdę frustrujące tak bardzo, że kiedy skończyłem 15 lat, całkowicie odsunąłem się od wybiegu, Zmieniłem swój wizerunek tak, że nie było już wyboru.
A potem wznowiłem je w alternatywny sposób, ale nie trwało to długo, tak samo jak osoba publiczna musisz zachować wizerunek, który uniemożliwił mi mój bunt, więc wolałem zostać producentem i twórcą komercyjnych obrazów, szczerze mówiąc, nie chciałem już robić modelu, ale miałem okazję wziąć udział w Miss Tattoo, z których byłem na drugim miejscu i po stworzeniu z moim partnerem firmy alternatywnych modeli, Większość z nich jest dziś influencerami i bycie częścią ich procesu odkrywania jest dla mnie niezapomnianym przeżyciem.
Astrid: Wchodząc w pole erotyczne, co oznacza dla ciebie bycie modelką kamery internetowej?
Adilein: To było niesamowite, jest to dziedzina, w której pomimo wszystkich tabu, które istnieją dla mnie, nie było to takie trudne, erotyka jest dla mnie całkiem dobra, a bycie modelem kamery internetowej jest dobrym sposobem na wykorzystanie go bez braku szacunku, w tej dziedzinie musisz robić wiele dziwnych rzeczy, ale wszystkie te działania kończą się generowaniem gigantycznych doświadczeń, Uczysz się poznawać siebie, wiedzieć, co lubisz, a czego nie, znasz wszystkie istniejące pola seksualne, takie jak fetysze, BDSM, zniewolenie, podglądactwo, uczysz się, że bycie kamerą internetową niekoniecznie ma związek z seksem, chodzi raczej o samotność. Uczysz się naprawdę kochać siebie, ponieważ masz wielu ludzi, którzy spędzają cały swój czas na schlebianiu ci, a nawet jeśli ludzie się do tego nie przyznają, twoja samoocena bardzo się zmienia.
Myślę, że kamera internetowa była jednym z moich najlepszych aspektów i doświadczeń, zrobiłbym to ponownie bez żadnego problemu, zwłaszcza, że jest to po prostu występ, w którym stajesz się dobry i zarabiasz dużo pieniędzy bez potrzeby, aby ktoś cię nie szanował.
W końcu masz przyjaciół na całym świecie, ludzi, którzy cieszą się twoim istnieniem, twoim głosem, twoimi atrybutami, twoim umysłem i to jest wiele warte.
W rzeczywistości powodem, dla którego przyjechałem do Medellín, jest to, że zaprzyjaźniłem się z modelką o imieniu Ami, a ona otworzyła przede mną drzwi swojego życia i domu, i tak stało się ze mną w kilku krajach, dzięki kamerze internetowej można znaleźć pięknych i dziwnych ludzi.
Astrid: Opowiedz nam o swoim związku z medium tatuażu.
Adilein: Cóż, mój pierwszy tatuaż, który zrobiłem, gdy miałem 14 lat, naprawdę nie miałem pojęcia, jak ważne będą w moim życiu, stamtąd nigdy nie przestałem, kończąc na tatuażach wielkich nazwisk, takich jak Roberto, Yomico, Alex, Emilio; lub będąc częścią produkcji wydarzeń takich jak “Expotattoo Venezuela”, “Expotattoo Caricuao”, “Expo Arte y Tatuaje de La Estancia”, aby wymienić tylko kilka wydarzeń, to było naturalne nawet nie wiem, kiedy to się stało po prostu byłem zaangażowany w cudowne tworzenie tych wydarzeń, skończyłem tańcząc na ich scenach, zawiesiłem ich występy i kontrolując całą trasę, Były to naprawdę czasy dużej presji, dni bez snu, dni bez możliwości zrobienia czegokolwiek innego, ale w końcu były to dni ogromnej nauki, skończyło się na tym, że wiedziałem dużo o tatuażach, technikach, markach, stylach, modyfikacjach ciała, środkach bezpieczeństwa, sposobach leczenia, skończyłem przyjaźniąc się z niesamowicie dobrymi ludźmi pod każdym względem.
Najbardziej imponujących artystów, jakich kiedykolwiek widziałem w tym medium, a wielu dzisiaj ma bardzo znane nazwiska i to jest naprawdę inspirujące.
Tak bardzo, że dziś mam prawie 50 tatuaży, a co najmniej 40 było za bycie płótnem artystów, którzy zakochali się w mojej skórze, tak jak ja w ich sztuce, nie miało to nic wspólnego z pieniędzmi i dzięki wszechświatowi, który dał mi magiczne istoty chętne do uchwycenia ich magii we mnie, tak to widzę!
Dlatego moje tatuaże są tak ważne w mojej historii.
Astrid: Jaki rodzaj makijażu lubisz robić najbardziej?
Adilein: W wyniku tych wszystkich mediów artystycznych, w których musiałam się rozwijać, personifikacja postaci stała się moim plusem, dziś mam możliwość niemal idealnego odtworzenia postaci z kilkoma elementami.
Cosplay, makijaż artystyczny, halloween, to moje mocne strony w świecie makijażu.
Jestem bardzo dobry w generowaniu osobowości do zdjęć poprzez makijaż W rzeczywistości robię tylko ten rodzaj makijażu dzisiaj, oczywiście opanowuję wszystkie rodzaje makijażu
eventowego, ale artystyczny jest moim ulubionym.
Astrid: Jak myślisz, które wydarzenie publiczne było najlepszym doświadczeniem, w którym uczestniczyłaś i w jakim kraju?
Adilein: Ups, nie mam dużo! W Wenezueli mam wiele: Expotattoo i tatuaż Miss, platformy, na których tańczyłem, filmy, w których wychodziłem, imprezy, które organizowałem, wydarzenia kreatywnych kolektywów, których byłem częścią, są zbyt liczne zarówno w Wenezueli, jak i byłem częścią wielu ruchów godnych podziwu, w rzeczywistości nie mogłem po prostu wymienić jednego, w Cartagenie w Kolumbii miałem okazję być częścią gigantycznego festiwalu sztuki i poezji.
W Medellín byłem częścią ruchu freestyle, chociaż oni tego nie znają, kocham rap i zawsze starałem się uczynić tę część mojego życia, znam wielu piosenkarzy, którzy dziś są gwiazdami i to jest warte wszystkiego.
W Meksyku byłem częścią wystawy fotograficznej, która była w galerii, była również magiczna.
Astrid: Czy chcesz przekazać jakieś przesłanie ludziom, którzy wciąż mają tabu dotyczące łączenia sztuki ze zmysłowością?
Adilein: Chciałabym, abyś zrozumiała, że bycie zmysłowym nie czyni cię łatwą osobą lub bez własnej wartości, że wyrażanie swojej zmysłowości nie jest brakiem szacunku dla siebie, ma więcej wspólnego z wartością, którą musisz zaakceptować siebie takim, jakim jesteś, a wyrażanie tego staje się sztuką w momencie, gdy kochasz to, co widzisz, dlaczego wygląda pięknie bez względu na to, czy jesteś nagi, Seksualizacja sztuki jest decyzją odbiorcy i to jest w porządku, sztuka jest wolną interpretacją, ale nie powinieneś ograniczać się do tego, co powiedzą lub jak zobaczysz, nic z tego, jeśli twoje akty mają więcej wspólnego ze sztuką niż z seksem, przysięgam, że odbiorca zrozumie, dziś świat jest bardzo popieprzony, jak życie, ograniczanie siebie i mówienie sobie, że nie szanujesz niewykonalnego parametru tego, co robisz. Co jest dopuszczalne, a co nie, jeśli twój erotyzm zabiera coś z twojego życia, to dlatego, że to, co odeszło, nie zasługuje na bycie częścią ciebie.
Jako istoty musimy zacząć od zaakceptowania siebie, nie bojąc się wyrażać siebie, dlaczego nie przejmujemy się komentarzami innych, musimy być wolni zarówno z naszą sztuką, jak i naszą seksualnością, oba idą w parze, ponieważ chociaż twoja sztuka nie jest seksualna, staje się czymś zmysłowym w momencie, gdy zaczynasz ją kochać, a sztuka bez miłości nie jest sztuką.
Dziękuję Adilein Montero (Le’Demone) za umożliwienie mi porozmawiania z nią dzisiaj o jej odchodzącej pracy artystycznej. Dla mnie to zawsze zaszczyt móc zapytać trochę więcej o pracę tych wspaniałych artystów, zapraszam do odwiedzenia ich sieci społecznościowych.
Media społecznościowe:
Instagram: @le.demone Facebook: Adii Montero Le Demone